niedziela, 18 lipca 2010

Rozmówki codzienne 1

Maja: Zagrajmy w Jenge!
mama: Maja powiedz, jak sie nazywa zona pana Jemgi?
Maja: Jemgowa...
Mama: a corka?
Maja: Jem...Mamo!...co ty za kawaly opowiadasz????
mama: hahahahaha


Kamyk:Pani w przedszkolu mnie dzsiaj osmieszyla
Ja: ?????
Kamyk: No, jak plakalem, bo zapomnialas mi dac buziaczka, to zrobila tak, ze sie zaczalem smiac i juz nie plakalem



Pasqud przy śniadaniu: Moglabys mi poslodzic na ostro ta jajecznice?


dzwonecznik z Nottredame



Ja: Nie lubie , jak ktos mowi Misiu do kogos w zwiazku.
D: czemu? do Michala to pasuje.
Ja; moja mama tak mowi do ojca
M: a on ma na imie Michal?
Ja; Nie, Jerzy...


Pamietnik Xary


Pasqud w wowie( gdzie postać gracza zostaje zamieniona w kobietę): :"Lubimy się przebierać w damskie ciuszki!"


Asiu, a co sie wypluje z tego jajka?


Przed wizyta

Ja:- wiesz, kto do nas zaraz przyjedzie? Ktoś na M.
Kamyk: tatus?
Ja: Tatus jest na T, a na M jest...
Kamyk: Rodzice Tomka?!
Ja:...

3 komentarze:

  1. Nie podejrzewałam, że Twoja mama bawi w się takie orkowe żarty. Podoba mi się! :P

    OdpowiedzUsuń
  2. Aż tak się cieszysz jak przyjeżdżam? :D

    OdpowiedzUsuń