Rick Genest to wytatuowany model, który ma obsesje na punkcie śmierci i traktuje swoje cialo jak dzieło sztuki. Został muzą Nicola Formittechiego ( ktory projektuje dla Lady Gagi).
Nigdy nie podobało mi się tego typu...wyrażanie siebie, ale...W tym COS jest. Jak myslicie?
No i występuje w nowym teledysku Lady Gagi, dzięki czemu usłyszał o nim cały świat. W pewnym sensie to żywe dzieło sztuki - o ile w takiej estetyce się gustuje ;)
OdpowiedzUsuńTeledysk okropny, tak swoja droga...W ogole mi sie nie bardzo podoba droga, ktora idzie Lady Gaga...
OdpowiedzUsuńFacet ma jakiś tam pomysł na siebie, ale niezbyt mi się podoba. W ogóle nie przepadam za tatuażami.
OdpowiedzUsuńJeśli chodzi o teledysk, to podoba mi się częściowo. Początek jest fajny, ale potem standardowa blondie w bikini wije się i stara wyglądać seksownie. Moim zdaniem te taneczne wstawki nie były potrzebne.
Hehe, fajnie to zabrzmialo w przypadku pokrywających cale cialo tatuarzy: jakis pomysl na siebie :P
OdpowiedzUsuńGdybym miała go oglądać przez chwilę w jakimś teledysku, nawet w jakimś przedstawieniu, na koncercie itp.... to ok.
OdpowiedzUsuńAle tak poza sceną... bym nie zniosła. Przerażające za bardzo.